Pierwszym krokiem jest wniesienie do sądu rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania pozwanego, zarówno osobiście, jak i przez pełnomocnika pozwu o obniżenie alimentów. Należy w nim udowodnić, że zaistniała istotna zmiana stosunków majątkowych, pomiędzy płacącym, a otrzymującym alimenty, od czasu ustanowienia pierwotnej wysokości alimentów. Nie ma znaczenia, że alimenty zostały ustanowione wyrokiem sądu, ugodą czy umową.
Sytuacje, z powodu których można złożyć pozew o obniżenie alimentów to m.in. pogorszenie stanu zdrowia i co za tym idzie, spadek dochodów, czy też konieczność ponoszenia kosztów leczenia lub rehabilitacji. Argumentem przemawiającym za obniżeniem alimentów jest także zwolnienie pracy, która przynosiła wysokie dochody i niemożność znalezienia podobnie płatnej pracy. Sąd może jednak odmówić obniżenia alimentów z przyczyn zaistniałych po stronie wnoszącego pozew, czyli np. dyscyplinarnego zwolnienia z pracy. Narodziny dzieci są kolejnym argumentem przemawiającym za obniżeniem alimentów. Wszystkie zarobki muszą bowiem być w równym stopniu przeznaczane na każde dziecko.
Należy, jednak pamiętać, iż druga strona równocześnie może żądać podwyższenia alimentów, bowiem wraz z wiekiem wydatki na dziecko rosną a rodzice są w równym stopniu zobowiązani do ponoszenia kosztów utrzymania dziecka.
Bardzo przydatny tekst! Dobrze wiedzieć, że wciąż są prawnicy, którzy po prostu starają się pomagać ludziom – chociażby poprzez prowadzenie takiego bloga. Pozdrawiam Serdecznie i dziękuję za waszą pomoc! Ela z Warszawy.
Prawda. Też bardzo mi to pomogło, bo teraz widzę, że mogę dochodzić swoich praw! Do tej pory płaciłem mojej bylem żonie bardzo wysokie alimenty na naszą córkę, ale ostatnio miałem poważny wypadek w związku z którym zostałem bez pracy i z wysokimi kosztami leczenia, przez co w ogóle nie było mnie stać by dalej płacić takie astronomiczne kwoty. Dziękuję bardzo autorce tekstu – spróbuje sprawę skierować na tory prawne. Pozdrawiam.
Witam, chciałam spytać czy skoro istnieje opcja obniżenia alimentów, to istnieje też opcja ich podwyższenia? Mój były mąż płaci mi bardzo mało, w związku z kiepską sytuacją finansową w jakiej był podczas naszego rozwodu, ale teraz zarabia bardzo dużo pieniędzy, a ja wciąż dostaje od niego ledwie grosze na utrzymanie trójki naszych dzieci… Artykuł jak zawsze na piątkę z plusem! Pozdrawiam.
Witaj Joanno – nie jestem żadnym specjalistą prawnym, ale tak, w odpowiedniej sytuacji możesz się o coś takiego ubiegać 🙂 W sumie to przydałby się tutaj artykuł od tej drugiej strony na ten temat.
Dobrze wiedzieć. Też chciałem walczyć o obniżenie alimentów, bo moja sytuacja finansowa w ostatnim czasie znacznie się pogorszyła i nie jestem w stanie się wypłacać. Teraz nareszcie bardziej rozumiem jak się za to zabrać 🙂 Dziękuję za jak zwykle świetny artykuł!
Warto się przejść z tym do właśnie do kancelarii pani Chróścielewskiej – ja byłem w tej sprawie w zeszłym roku, po tym, jak straciłem pracę, a nowa nie była już tak dobrze opłacana. Dzięki Pani Magdalenie udało mi się wyjść z tej sytuacji obronną ręką, wykazała się świetnymi umiejętnościami negocjacji i taktem.
Dobrze wiedzieć, gdzie można się zwrócić… taka sprawa może spędzać sen z powiek, kiedy była żona tylko wiecznie pieniędzy od Ciebie chce…
Widziałem taki temat na naszym łódzkim forum prawnym, warto tu zajrzeć : http://www.dobryprawnik-lodz.pl/thread/obnizenie-alimentow/
Dopiero niedawno usłyszałem o takiej możliwości – myślałam, że po zamknięciu się drzwi od sali sądowej nic nie mogę dalej zdziałać z alimentami i cokolwiek by się nie działo, muszę je płacić. Dotychczas nie był to problem, więc się tym nie interesowałem, ale teraz niestety sytuacja moja się pogorszyła… Czy powinienem skorzystać z pomocy adwokata, czy sam sobie poradzę?