Obowiązek alimentacyjny to świadczenie okresowe polegające na dostarczaniu środków utrzymania, a także wychowania dziecka. Kwota płatna tytułem alimentów, czy to zasądzonych, czy ustalona na mocy zawarcia ugody przez strony może być jednak w późniejszym czasie być zmieniona.
Na skutek zmiany określonych okoliczności alimenty mogą być zwiększone, zmniejszone lub całkowicie zniesione. Wszystko uzależnione jest od modyfikacji sytuacji, w czasie której zostały orzeczone alimenty. Zmiany te mogą dotyczyć wzrostu usprawiedliwionych potrzeb dziecka, pogorszenia sytuacji życiowej osoby, z którą małoletni zamieszkuje, a także zwiększenia możliwości zarobkowych i majątkowych osoby zobowiązanej do płacenia alimentów.
Za usprawiedliwione potrzeby należy uznać materialne i niematerialne potrzeby, które warunkują godziwą egzystencję na dotychczasowym poziomie. Natomiast możliwości zarobkowe i majątkowe traktowane są nie tylko jako zarobki i dochody rzeczywiście uzyskiwane ze swojego majątku, ale także jako zarobki możliwe do osiągnięcia przy dołożeniu należytej staranności stosownie do sił umysłowych i fizycznych.
Ustawodawca nie wskazuje jednoznacznie jak często można podwyższać alimenty. Należy zatem przyjąć, iż każda znacząca zmiana powyższych okoliczności jest przesłanką do wniesienia pozwu o podwyższenie, obniżenie czy całkowite zniesienie alimentów.
Trafny wpis, warto mieć świadomość, że nie ma ograniczeń prawnych co do ilości zmian w wysokości alimentów. Ważne jest, by nastąpiła “zmiana stosunków” pomiędzy stronami.
Prawdę mówiąc to przepisy są tak ustalone, że w każdym momencie matka dziecka może chcieć więcej. Tak było z moją byłą, aż się wkurzyłem i powiedziałem dość. Poszedłem do adwokat Chróścielewskiej http://chroscielewska-chroscielewski.com/kontakt/ i powiedziałem, jak się sprawa ma. Była pieniądze wydawała na paznokcie, zamiast na dzieci i ja to z jej pomocą udowodniłem. Nic nie podnosiłem. A dzieciom to ja zawsze wszystko daję, jak potrzebują. Nie stronie od tego obowiązku.