Na przestrzeni ostatnich lat dostrzegamy zdecydowany wzrost rozwodów. Pęd życia codziennego, świadomość możliwości zakończenia pewnego etapu życia i szansa na nowe, inne niż dotychczasowe skłania ludzi do decyzji złożenia pozwu o rozwód. Niejednokrotnie w rzeczywistości spotykamy się z sytuacjami, w których małżonek kategorycznie odmawia wyrażenia zgody na rozwiązanie związku małżeńskiego i tym samym mogłoby się wydawać, że zmuszeni jesteśmy to trwania w związku małżeńskim, w którym nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia. Nic bardziej mylnego.
W ostatnim czasie z takim właśnie problem zgłosiła się do mnie osoba, której współmałżonek od wielu lat wmawiał, że nie ma najmniejszych szans na uzyskanie rozwodu, bowiem nie wyraża on na to zgody, pomimo, iż osoby te nawet nie zamieszkiwały razem od wielu lat. Zmanipulowana kobieta nawet nie próbowała złożyć pozwu o rozwód przekonana była bowiem o niemożliwości uzyskania rozwodu. Kompleksowa porada jakiej udzieliłam zmotywowała kobietę do działania, która dziś już jest szczęśliwą rozwódką. Największą satysfakcją dla prawnika jest zadowolenie klienta, w którym dostrzega się radość z życia.
Przepisy art. 56 k.r.o. regulują kwestię przesłanek rozwiązania małżeństwa przez rozwód. Rozwód jest dopuszczalny jedynie w warunkach spełnienia przesłanki pozytywnej – zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego – oraz niezaistnienia żadnej z trzech przesłanek negatywnych. Rozwód jest bowiem niedopuszczalny nawet w razie spełnienia przesłanki pozytywnej, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków, jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo też jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia.
Jak zostało wskazane w wyroku Sądy Najwyższego z dnia 22 października 1999r. sygn. akt III CKN 386/98 Wspólne pożycie w rozumieniu art. 23 k.r.o. polega na duchowej, fizycznej oraz gospodarczej więzi małżonków, stanowiącej cel małżeństwa i umożliwiającej realizację jego podstawowych zadań. Rozkład pożycia jest zupełny dopiero wtedy, gdy uległy zerwaniu wszystkie wyżej wymienione więzi łączące małżonków. Rozkład, o którym mowa, jest przy tym procesem rozciągniętym w czasie, a nie zdarzeniem jednorazowym.
W takiej sytuacji to Sąd będzie musiał zbadać, czy pomiędzy małżonkami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia, a ponadto czy nie zaistniała żadna z przesłanek negatywnych do orzeczenia rozwodu. W przypadku spełnienia wszystkich kodeksowych przesłanek, które warunkują rozwiązanie związku małżeńskiego brak zgody małżonka nie może być podstawą do oddalenia powództwa.
Bardzo ciekawy wpis, wartościowe wskazówki. To jest właśnie to czego szukałam 🙂
Ja w ogóle uważam, że do rozwodu nie ma co podchodzić bez dobrego prawnika. Z takiego założenia wyszłam od początku i z pomocą uzyskaną z kancelarii mecenas Magdaleny Chróścielewskiej przeszłam przez rozwód bez większych komplikacji. Przyznam jednak, że nie jest to miłe doświadczenie.